Jakie są moje wrażenia?
Sernik jest prosty i szybki w wykonaniu, nie wymaga pieczenia oraz możemy (a nawet musimy) przygotować go wcześniej. Ciasto wyróżniają trzy warstwy: krucha - ciasteczkowa, niezwykle gładka i kremowa - serowa oraz chrupiąca - orzechowa. Pięknie się łączą, dając przyjemność z jedzenia, która mogła by trwać i trwać... Ale przejdę do najważniejszego... smaku, oczywiście.
Jak dla mnie cudownie zbalansowany - słodycz kremu czekoladowego przełamuje kwaskowatość twarożku, orzechy nadają ciekawej konsystencji oraz wzmacniają smak kremu a ciasteczkowy spód jest idealny - kruchy, nie za gruby, smakowity.
Składniki na 8-12 porcji:
- 250 g herbatników digestive
- 75 g miękkiego, niesolonego masła
- 1 słoik (400 g) nutelli lub innego kremu czekoladowo-orzechowego o temperaturze pokojowej
- 100 g posiekanych, prażonych orzechów laskowych
- 500 g gładkiego (mielonego) twarogu o temperaturze pokojowej (polecam Piątnice)
- 60 g cukru pudru, przesianego.
Masę przełóż do tortownicy o średnicy 22 lub 23 cm i ugnieć dłonią lub wypukłą częścią łyżki. Wstaw formę do lodówki i przygotuj masę na sernik.
Twaróg utrzyj z cukrem pudrem, aż będzie gładki, starannie wygarnij nutelle ze słoika, dodaj do twarogu i ucieraj aż się połączą.
Wyjmij tortownicę w lodówki. Przełóż do niej masę serowo-czekoladową i wygładź powierzchnie. Posyp ją pozostałymi siekanymi orzechami laskowymi i wstaw do lodówki przynajmniej na 4 godziny a najlepiej na całą noc.
Podawaj sernik na zimno, prosto z lodówki. Otwórz tortownicę i krój sernik leżący na dni foremki przed samym podaniem. Zanurz ostry nóż w zimnej wodzie przed ukrojeniem kolejnej porcji.
Smacznego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz