Bułki w smaku są neutralne - idealne do wędliny jak i dżemu. Mięciutkie nawet na drugi dzień. Smaczne, chociaż inne w smaku niż te, kupione w piekarni.
Przepis zaczerpnęłam z tej strony, zmieniłam jednak ilość mąki, ponieważ ciasto było za rzadkie.
Składniki na około 6-8 bułek:
- 450 g mąki
- 3/4 szkl. ciepłej wody
- 200 g kefiru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 25 g świeżych drożdży
- 2 łyżki oleju
- białko z 1 jajka do posmarowania bułek
Do miski wsypać mąkę, sól, wlać kefir, olej oraz rozczyn drożdżowy. Wyrobić i odstawić do wyrośnięcia na około godzinę. Gdyby ciasto zbytnio lepiło się do dłoni podsypać mąką.
Gdy ciasto wyrośnie uformować gruby wałek i przecinać go na kilka mniej wiecej równych kawałków (u mnie było ich 7), tworząc ładne okrągłe bułeczki.
Ciasto układać na formie wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować białkiem i piec w piekarniku nagrzanym do 180* przez około 35 minut (do uzyskania rumianego koloru)
Bułki są cudowne, niesamowicie smaczne. Piekłam z kilku różnych przepisów, ale te podbiły serce mojej rodziny (nawet mój mały niejadek był nimi zachwycony). Bułeczki są mięciutkie, mi wyszły lekko wilgotne w środku (nie takie suche jak z innych przepisów), całkiem neutrale w smaku - tak jak pisze autorka. Gorąco polecam i BARDZO, BARDZO DZIĘKUJE za ten przepis.
OdpowiedzUsuń