Placki z kwiatem czarnego bzu

Lubicie kwiaty? A jecie je? Dzisiaj na podwieczorek podałam placuszki z kwiatem czarnego bzu. Smak, co najmniej ciekawy. Placuszki są smaczne, konkretne i najlepsze na ciepło, posypane cukrem pudrem. Spróbujecie? 

Składniki:

• 5 sporych kwiatostanów czarnego bzu
• 1 szkl. mąki
• 1,5 łyżki cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 3/4 szkl. mleka
• 1 jajko
• olej do smażenia

Z mąki, cukru, proszku do pieczenia, mleka i jajka zrobić ciasto - wszystko połączyć na gładką masę. Ciasto będzie dość gęste. Odstawić. 

Przygotować kwiaty - oczyścić z wszelkich robaczków i listków. Nie obrywać ogonków - będą pomocne przy zanurzaniu kwiatów w cieście.
Na patelni rozgrzać olej.
Oczyszczone kwiaty zanurzać w cieście, po czym chwile nad miską odsączamy kwiaty z nadmiaru ciasta, układamy na rozgrzanym tłuszczu i smażymy na średnim ogniu do złotego koloru z obu stron. Podczas smażenia, można uciąć część łodyżek.
Usmażone placuszki układamy na ręczniku papierowym, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Jeszcze gorące posypujemy cukrem pudrem i podajemy.