Pyzy ziemniaczane z nadzieniem z boczku, kiełbasy i cebuli

Pyz chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Co prawda przygotowanie takiego obiadu wymaga trochę czasu ale smak domowych pyz, wynagrodzi wszelkie trudy, a nadzienie z boczku i kiełbasy zadowoli mięsożerców.

Składniki:

• 150 g wędzonego boczku 
• 150 g wiejskiej kiełbasy
• 2 cebule
• 300 g surowych ziemniaków
• 150 g ugotowanych i przeciśniętych przez praskę ziemniaków
• 3 łyżki mąki pszennej
• 3 - 4 gałązki świeżego majeranku - ja użyłam 1 łyżeczki suszonego
• 1 ząbek czosnku
• sól i pieprz do smaku
• olej do smażenia

Farsz: 

Kiełbasę, boczek i cebulę kroimy w drobną kostkę. Mięso podsmażamy na oleju, po czym dodajemy cebulę, zmniejszamy płomień i smażymy przez około 10 - 15 minut. Po usmażeniu odstawiamy do wystygnięcia. 

Ciasto:
Surowe ziemniaki ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Powstałą masę przekładamy na ściereczkę i odciskamy - zlewając nadmiar płynu. Wodę odstawiamy do ustania - na dnie osadzi się skrobia, którą później dodamy do masy.
Utarte, surowe ziemniaki łączymy z ugotowanymi i przeciśniętymi przez praskę ziemniakami, dodajemy powstałą skrobię (bez wody), mąkę pszenną oraz sól i pieprz. Wyrabiamy przez chwilę.

Ciasto wykładamy na blat wysypany mąką i formujemy z niego gruby wałek - dzielimy go na 4 części. Układamy na dłoni i formujemy placuszki.
Na każdy placuszek nakładamy farsz, zlepiamy i nadajemy kształt walca. Każdą pyzę obtaczamy w mące.

W garnku nastawiamy wodę, kiedy się zagotuje, porządnie ją solimy i wrzucamy pyzy (małymi porcjami) i gotujemy na średnim ogniu około 6 - 8 minut od wypłynięcia.
Resztę farszu podgrzewamy na oleju, dodajemy drobno posiekany czosnek i majeranek. Tak przygotowaną okrasą polewamy gotowe pyzy.

Przepis pochodzi z programu "Smaki czasu z Karolem Okrasą".